O pomaganiu innym i sobie
Jak zazwyczaj wygląda spotowanie?
Seba Suchoklates z kolegą walczą z chomicztmi ciężarami na spółę. Jeden wyciska drugi ciągnie w górę. Jeden robi klatkę a drugi to chyba bicka albo barki – nie wiemy. W każdym razie jak tu liczyć ciężar? 50 kg dzielić na dwa?
Co to jest spotowanie?
To inaczej PATRZENIE jak ktoś wykonuje dane ćwiczenie i ewentualna pomoc gdy dany osobnik nie może już dźwignąć ciężaru. Spotowanie ma charakter pomocniczy i doraźny. Ma zapewnić ćwiczącemu bezpieczeństwo. Spotowanie to przede wszystkim najpierw patrzenie, dopiero potem działanie.
A tak zupełnie serio, poniżej kilka porad o tym jak dobrze i bezpiecznie pomagać innym a przy okazji nie utrudniać im ćwiczenia.
1. Warunkiem dobrego spotu jest pomaganie TYLKO kiedy trzeba. Nie przykładamy nawet rąk do sztangi, chyba, że ta zatrzymała się i zaczęła opadać. Albo gdy ta czerwona napięta mordka pod nami wydusi z siebie ciche krótkie “pomuuuusszzzz”.
2. Kiedy komuś pomagamy, nie stoimy nad nim – nie przesłaniamy mu widoku sufitu, nie kapiemy nań potem, ani nie robimy teabagging (hehe :)). Pozwalamy ćwiczącemu się skupić i nie rozpraszamy go swoją osobą.
3. Spotting zazwyczaj jest wymagany tylko przy wyciskaniu leżąc na ławce. Dlaczego? To powód niemal wszystkich (acz w ogólnym rozrachunku bardzo nielicznych) śmierci na siłowni. Kiedy sztanga spada na krtań lub twarz, umierasz w mękach. I nie jest to chlubna, bohaterska śmierć. To coś raczej jak Hanna Mostowiak i zgon w kartonach. Szczególnie uważnym trzeba być przy wyciskaniu wąsko oraz przy dodatnim pochyleniu ławki – wtedy punkt, w którym okazuje się, że już więcej wycisnąć nam się nie uda, przychodzi dość niespodziewanie.
4. Można też poprosić kogoś o pomoc gdy robimy ciężkie przysiady. Stajemy za nim i pierwszej pomocy (hehe) udzielamy łapiąc za sztangę. Dopiero gdy to nie pomaga, możemy spróbować dźwignąć osobę obejmując ją rękami. Wygląda to dość kopulacyjnie, ale nie traci się dziewictwa (podobno). Tak czy inaczej, przy przysiadach polecamy raczej sztangę zrzucić lub jeżeli wasz squat rack czy power cage ma wystające rączki to po prostu zostawić na dole.
5. Kiedy spotujemy kogoś przy podciąganiu na drążku, łapiemy go za biodra, lub klatkę piersiową, a nie za nogi. Pomoc powinna przychodzić tylko w chwilach gdy nasz sportowiec nie jest w stanie pójść sam ani centymetra wyżej.
6. Jeżeli spotujemy kogoś przy wykonywaniu wyciskania hantlami to kładziemy mu łapy pod łokciem i pchamy do góry.
Seba Suchoklates z kolegą walczą z chomicztmi ciężarami na spółę. Jeden wyciska drugi ciągnie w górę. Jeden robi klatkę a drugi to chyba bicka albo barki – nie wiemy. W każdym razie jak tu liczyć ciężar? 50 kg dzielić na dwa?
Co to jest spotowanie?
To inaczej PATRZENIE jak ktoś wykonuje dane ćwiczenie i ewentualna pomoc gdy dany osobnik nie może już dźwignąć ciężaru. Spotowanie ma charakter pomocniczy i doraźny. Ma zapewnić ćwiczącemu bezpieczeństwo. Spotowanie to przede wszystkim najpierw patrzenie, dopiero potem działanie.
A tak zupełnie serio, poniżej kilka porad o tym jak dobrze i bezpiecznie pomagać innym a przy okazji nie utrudniać im ćwiczenia.
1. Warunkiem dobrego spotu jest pomaganie TYLKO kiedy trzeba. Nie przykładamy nawet rąk do sztangi, chyba, że ta zatrzymała się i zaczęła opadać. Albo gdy ta czerwona napięta mordka pod nami wydusi z siebie ciche krótkie “pomuuuusszzzz”.
2. Kiedy komuś pomagamy, nie stoimy nad nim – nie przesłaniamy mu widoku sufitu, nie kapiemy nań potem, ani nie robimy teabagging (hehe :)). Pozwalamy ćwiczącemu się skupić i nie rozpraszamy go swoją osobą.
3. Spotting zazwyczaj jest wymagany tylko przy wyciskaniu leżąc na ławce. Dlaczego? To powód niemal wszystkich (acz w ogólnym rozrachunku bardzo nielicznych) śmierci na siłowni. Kiedy sztanga spada na krtań lub twarz, umierasz w mękach. I nie jest to chlubna, bohaterska śmierć. To coś raczej jak Hanna Mostowiak i zgon w kartonach. Szczególnie uważnym trzeba być przy wyciskaniu wąsko oraz przy dodatnim pochyleniu ławki – wtedy punkt, w którym okazuje się, że już więcej wycisnąć nam się nie uda, przychodzi dość niespodziewanie.
4. Można też poprosić kogoś o pomoc gdy robimy ciężkie przysiady. Stajemy za nim i pierwszej pomocy (hehe) udzielamy łapiąc za sztangę. Dopiero gdy to nie pomaga, możemy spróbować dźwignąć osobę obejmując ją rękami. Wygląda to dość kopulacyjnie, ale nie traci się dziewictwa (podobno). Tak czy inaczej, przy przysiadach polecamy raczej sztangę zrzucić lub jeżeli wasz squat rack czy power cage ma wystające rączki to po prostu zostawić na dole.
5. Kiedy spotujemy kogoś przy podciąganiu na drążku, łapiemy go za biodra, lub klatkę piersiową, a nie za nogi. Pomoc powinna przychodzić tylko w chwilach gdy nasz sportowiec nie jest w stanie pójść sam ani centymetra wyżej.
6. Jeżeli spotujemy kogoś przy wykonywaniu wyciskania hantlami to kładziemy mu łapy pod łokciem i pchamy do góry.